Zaległości
Witam wszystkich po długiej przerwie. Jakoś nie było czasu na pisanie, a też niewiele się działo. Postaram się wszystko teraz nadrobić.
Od ostatniego wpisu zmieniło się parę rzeczy. Popracowaliśmy trochę na działce i wreszcie mamy ekipę, która rozpoczęła prace w środku.
Zaczęliśmy od rozplantowania ziemi.Okazało się, że jest jej troszkę za mało i dowieziono nam jeszcze kilka "patelni". Ziemię rozprowadziliśmy tak, żeby od domu szedł delikatny spad. Postanowiłem zainwestować w ładne trawniki na przyszłość i zamówiłem firmę, która wyrówna ziemię (ponoć będzie jak stół) i sprawi, że wyrośnie piękna trawka. Przed zimą wstępni wyrównali ziemię i rozprowadzili przewody pod nawodnienie. Nie byliśmy do końca przekonani, czy decydować się na to, ale przewody nie kosztowały dużo, a wszystkie urządzenia można zamontować w dalekiej przyszłości. Pan z firmy przekonał nas, że lepiej to zrobić teraz, gdy jeszcze nie ma trawnika, niż później, gdy napewno zniszczyło by się trawę.
W międzyczasie zrobiliśmy ogrodzenie z tyłu i boku działki. Nie byłem do końca przekonany do tego, żeby wykonać je samemu, ale namówił mnie do tego tato i jestem bardzo zadowolony. Chciałem tutaj bardzo podziękować tacie Filipowi i koledza Darkowi, którzy cały czas służą mi pomocą. Dzięki nim mam dokładnie zrobioną wełnę ocieplającą poddasze, pięknie wykonane ocieplenie budynku z zewnątrz oraz pierwszorzędnie wykonane ogrodzenie. Mógłbym tak jeszcze dużo wymieniać.